Rośnie liczba napadów na banki
2009-08-14 źródło: Przekrój / PR News / opr.wł.
Napady na banki to zjawisko tak stare jak sama bankowość. Na przestrzeni lat przestępczość tego rodzaju maleje, ale i tak w państwach Unii Europejskiej do napadu dochodzi statystycznie co 90 minut. Jeszcze częstsze są napady w Stanach Zjednoczonych – w roku 2006 w samym tylko Los Angeles, okrzykniętym mianem amerykańskiej stolicy napadów na banki, dokonano 470 ataków na placówki bankowe.
W powojennej Polsce największą liczbę takich przestępstw odnotowano w roku 2000, kiedy obrabowano lub próbowano obrabować 91 banków. Od 2002 roku liczba rabunków systematycznie malała. Niestety czwarty kwartał zeszłego roku odwrócił tendencję. W tym roku w Polsce odnotowano już 52 napady na banki. Bandyci najczęściej biorą na cel placówki PKO BP, SKOK i Millennium.
Czy klienci lokujący w bankach swoje oszczędności mogą się czuć zaniepokojeni? Raczej nie. Łupem przestępców padają zwykle stosunkowo niewielkie - jak na skalę działania banków - kwoty. Poza tym nasze depozyty gwarantuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Warto wspomnieć, że w 46-milionowej Hiszpanii od początku roku zanotowano trzykrotnie więcej takich napadów. Konkretnie 165.