Wyższe zyski z rachunków oszczędnościowych...
2011-08-18 źródło: Open Finance
Banki podnoszą stawki na rachunkach oszczędnościowych. Ich oprocentowanie może nawet konkurować z najlepszymi lokatami, dającymi powyżej 5% w skali roku bez płacenia podatku od zysków kapitałowych. Jednak bardzo często są to wyłącznie czasowe promocje, które mają zachęcić do założenia rachunku osobistego.
Najwyżej oprocentowane konto oszczędnościowe niezmiennie od miesięcy oferuje BNP Paribas, który płaci nominalnie 5,8% w skali roku przy kapitalizacji dziennej. Bank gwarantuje utrzymanie stawki przez sześć miesięcy. Jednak odsetki na "Koncie WIĘCEJ oszczędnościowym" są kapitalizowane jedynie w dni robocze, co obniża efektywne zyski. Dlatego wyższy zarobek, mimo niższego oprocentowania, zapewniają rachunki oszczędnościowe Deutsche Banku i Getin Banku. Pierwszy poinformował, że podnosi stawkę do 5,67% dla klientów, którzy zdecydują się założyć rachunek osobisty dbNET.
Jednak w tym przypadku również nie brakuje haczyka, bo podwyższone oprocentowanie obowiązuje tylko do końca października. Z kolei Getinonline.pl (internetowy oddział Getin Banku) płaci 5,51% netto w skali roku, ale oprocentowanie obowiązuje tylko do końca roku, a przystąpić do promocji można najpóźniej 31 sierpnia. W zamian bank oczekuje, aby klient przez 12 następnych miesięcy przelewał wynagrodzenie i wykonywał minimum trzy transakcje kartą płatniczą w miesiącu. Niespełnienie warunków oznacza spadek oprocentowania do 4%.
Oferty spoza podium również nie są pozbawione dodatkowych warunków. Na przykład ING Bank Śląski płaci 5,5% na Otwartym Koncie Oszczędnościowym Direct, ale odsetki na rachunku kapitalizowane są co miesiąc, więc klient nie ma możliwości uniknięcia podatku. Podstawowa stawka konta dla salda 5 tys. zł w ING wynosi 3,25%, a bonus 1,75 punktu procentowego bank gwarantuje przez pół roku dla nowych rachunków, a kolejne 0,5 p.p. przeznaczone jest tylko dla tych, którzy stale zasilają ROR. Kredyt Bank z kolei zastrzega, że aktualna stawka oprocentowania (4,45%) obowiązuje do odwołania, ale nie później niż do końca tego roku. Na dodatek bank każdego dnia zamiast kapitalizować należne odsetki, przelewa je na rachunek osobisty.

Mnogość warunków powoduje, że klient chcąc skorzystać z wysoko oprocentowanego rachunku oszczędnościowego coraz częściej musi nie tylko założyć ROR, ale również aktywnie z niego korzystać. Wobec tego banki chętnie płacą ponadprzeciętne stawki na kontach oszczędnościowych w celu przyciągnięcia kolejnych konsumentów do założenia rachunku osobistego. Promocyjne oprocentowanie najczęściej kończy się po kilku miesiącach, a klient zostaje z ROR-em. Nawet jeśli nie jest on źródłem zysków dla banku, to przynajmniej kanałem w dotarciu z ofertą kolejnych produktów.
Zacieśnianie polityki monetarnej przekłada się na wzrost oprocentowania rachunków oszczędnościowych. Lecz obserwując czołowe oferty łątwo dostrzec, że do głosu bardziej niż wzrost stóp dochodzi chęć zwiększenia liczby ROR, kosztem zaoferowania chwilowo wyższych odsetek na rachunkach oszczędnościowych.

źródło: Open Finance, stan na 16 sierpnia 2011 r.
Mnogość warunków powoduje, że klient chcąc skorzystać z wysoko oprocentowanego rachunku oszczędnościowego coraz częściej musi nie tylko założyć ROR, ale również aktywnie z niego korzystać. Wobec tego banki chętnie płacą ponadprzeciętne stawki na kontach oszczędnościowych w celu przyciągnięcia kolejnych konsumentów do założenia rachunku osobistego. Promocyjne oprocentowanie najczęściej kończy się po kilku miesiącach, a klient zostaje z ROR-em. Nawet jeśli nie jest on źródłem zysków dla banku, to przynajmniej kanałem w dotarciu z ofertą kolejnych produktów.
Zacieśnianie polityki monetarnej przekłada się na wzrost oprocentowania rachunków oszczędnościowych. Lecz obserwując czołowe oferty łątwo dostrzec, że do głosu bardziej niż wzrost stóp dochodzi chęć zwiększenia liczby ROR, kosztem zaoferowania chwilowo wyższych odsetek na rachunkach oszczędnościowych.
Michał Sadrak, Open Finance